Witam pierwszy raz po świętach! Jak tam minęły Wam te dni? Zadowoleni ze spotkań z rodziną? I z prezentów pod choinką? No i najedliście się świątecznymi przysmakami? Bo ja osobiście to chyba schudłam przez te święta. W lodówce pełno jedzenia, a bardzo mało takiego, które ja lubię, więc ostatecznie jem teraz jeden posiłek dziennie i w sumie mi starcza. Pod choinką znalazłam aż mandarynki, z czego w sumie też jestem zadowolona. No i ze spotkań z rodziną też, zwłaszcza z taką jedną 6-letnią agentką, która momentami jest chyba jaśniejszym słoneczkiem niż panienka z teledysku poniżej, słowo daję :D
Co do notki, to w sumie nie mam zbyt wiele do powiedzenia tutaj, rozpisałam się niżej, aż za bardzo nawet. W każdym bądź razie to chyba było do przewidzenia, że tą piosenkę wstawię od razu, jak tylko singiel wyjdzie. No i wstawiłam. A powinnam ST tłumaczyć, ehh… Tak w ogóle, to jak mówimy o Akanishim, to parę dni temu poznałam dziewczynę, która śledzi go od 10 lat i jest na prawie każdym jego występie na żywo :O Wiecie, ja niby wiedziałam, że w Japonii bycie fanem oznacza coś innego niż u nas, no ale mnie to by było chyba kasy szkoda xD Ale dziewczyna bardzo sympatyczna, tak że mam nadzieję, że kontakt mi się szybko nie urwie ;p No, ale nic, kończę swoją gadkę o wszystkim i o niczym i zapraszam na notkę ;]