Odwaga w naszych sercach… // Kuraki Mai (倉木麻衣) – Brave your heart (feat. Alex Ru)

15 stycznia, 2012

Bu! :P Wybaczcie, ostatnio weszło mi w nawyk witanie się w ten sposób, normalnie wracam się do czasów przedszkola/podstawówki już, ah, co ta szkoła robi z ludźmi? xD W każdym bądź razie moje ferie na dobre się już zaczęły, od jutra całymi dniami siedzę w domu, przy ciepłym kaloryferku lub pod ciepłą kołderką, z gorącą herbatką w dłoniach i laptopem na kolanach… <buja w obłokach> Jeśli uważacie, że coś jest ze mną nie tak, jeśli moje wymarzone ferie wyglądają właśnie tak, to trudno. Zdecydowanie nie zamierzam wyściubiać nosa ani o centymetr za drzwi, na ten mróz, brr…

Dobra, a przechodząc do spraw z działu „ogłoszenia parafialne” to teoretycznie mam teraz full czasu, ale w praktyce, to powinnam zacząć pisać pracę na maturę z polskiego, a w związku z tym przeczytać parę grubych książek, więc notki raczej nie będą się pojawiać częściej niż zwykle. Do tego jeszcze myślałam o tym, żeby przenieść bloga na inny serwer (tak, żeby mi go w przyszłości nie usunęli znowu) i pewnie będę trochę kombinować w związku z tym, ale jeszcze nie wiem, co z tego wyniknie, więc nic więcej nie mówię. Zobaczymy później. No, a teraz zapraszam do zapoznania się z notką, bo piosenka ta jest naprawdę cudowna <3

Czytaj resztę wpisu »


Tylko niewypowiedziana myśl… // alma – I-Arigatou (I-ありがとう-)

12 stycznia, 2012

I’m back! Jejku, nie było mnie niecały tydzień, a mam wrażenie, jakby minął już przynajmniej rok. Uzależnienie, naprawdę xD W każdym bądź razie w tym tygodniu miałam w szkole totalny odlot, sprawdzian za sprawdzianem, z kartkówkami i projektami w spółce, ledwo szło wyrobić. A do tego jeszcze, jak to ja, zamiast po męczącym dniu pójść od razu spać, to wieczorem, kiedy totalnie nie miałam już siły myśleć, oglądałam dramę do późna, no a rano nie mogłam wywlec się z łóżka. Sama jestem trochę na siebie zła za to, no ale… ta drama jest naprawdę wciągająca, nic na to nie poradzę… W każdym bądź razie jutro po południu (znaczy oficjalnie to w poniedziałek ;p) zaczynają mi się ferie zimowe, więc w końcu będę miała czas i na bloga, i na dramy, i na to, żeby się wyspać. W końcu… ;D

No dobra, koniec pamiętnika. Dzisiejsze tłumaczenie robiłam na prośbę Malwiny. Dość nieznany zespół, gdyby nie ona, sama na pewno bym na niego nie wpadła. A naprawdę warto przesłuchać, przynajmniej tę jedną piosenkę, bo innych póki co nie sprawdzałam. Może na ferie czegoś w wolnej chwili poszukam ;]

Czytaj resztę wpisu »


Gdzieś po drugiej stronie tamtych drzwi… // Sexy Zone – With you // Happy Birthday, Kaori :)))

6 stycznia, 2012

Sto lat, sto lat, niech żyje Kao nam!

No tak, wczoraj była notka urodzinowa Harumi, a dzisiaj, jeden dzień później, notka z życzeniami urodzinowymi dla Kaori. Wszystkie naj naj nalepszego, Słońce :))) W tamtym roku robiłam bannerek dla Haru, więc w tym roku jest Twoje maleństwo specjalnie dla Ciebie. Mam nadzieję, że się podoba ;D No i już tutaj nic nie będę pisać, bardziej rozbudowane życzenia masz niżej. Tutaj tylko jeszcze wrednie powiem, że… stara już jesteś xD

Czytaj resztę wpisu »


Choć nie wiesz, czy sny się spełnią… // NEWS – FLY AGAIN // Happy Birthday, Harumi! :D

5 stycznia, 2012

Sto lat, sto lat  niech żyje Haru nam!

Z tej okazji, że dziś mamy bardzo ważny dzień, bo xx urodziny Harumi, to i notka jest specjalna, napisana właśnie z myślą o niej. Wszystkiego najlepszego, Słońce! Spełnienia marzeń i zawsze samych dobrych newsów, żeby uśmiech nigdy nie znikał z Twojej twarzy :D Wiesz, że przez ostatni tydzień, to siedziałam głównie nad ST, więc dlatego tegoroczny prezent trochę skromny, ale mam nadzieję, że mimo wszystko się spodoba. Jeszcze raz: HAPPY BIRTHDAY! :D

Czytaj resztę wpisu »


Niby serce ze szkła… // U – Heart of glass

4 stycznia, 2012

Bu! Zgadnijcie kto to! xD Taa, oczywiście, że Alex, jak zwykle. Alex, która dzisiaj zamiast japońszczyzny w zasadzie cały dzień słucha polskiej muzyki i dzięki temu (no, może nie tylko, ale nie wnikajmy ;P) ma teraz wyjątkowo dobry humor. I w ogóle to miałam Wam o czymś powiedzieć, ale już zapomniałam o czym <ściana> No, ale nic. Zrobiłam dzisiaj małą aktualkę na blogu, to znaczy w końcu, po ponad miesiącu, uzupełniłam podstronę z tłumaczeniami. No i do panelu bocznego dodałam odnośnik do mojego niedawno założonego kanału YouTube. Będę starała się wrzucać tam utworki, których nie usuwają w minutę po wstawieniu, więc mam nadzieję, że nie uzbieram za szybko zbyt wielu ostrzeżeń ;]

Czytaj resztę wpisu »


Związani łańcuchem wieczności… // KAT-TUN – T∀BOO

2 stycznia, 2012

Szczęśliwego Nowego Roku! :D Wiem, że już mówiłam w osobnej notce, ale tamto było ustawione tak, żeby opublikowało się automatycznie o północy. A teraz mówię osobiście, no, tak jakby. W każdym razie minął już drugi dzień 2012, więc chyba spokojnie mogę spytać, jak tam u Was rozpoczął się rok? Bo u mnie dość hmm…. nietypowo xD W planach miałam imprezę ze znajomymi, ale z różnych powodów nie wytrwałam na niej do północy i ok. 22 wróciłam do domu. Koniec końców Nowy Rok witałam z rodzinką i gitarą (mój brat grał, on jest dobry w te klocki, w przeciwieństwie do mnie, ja sobie śpiewałam ;P). Powiem Wam, że to pierwszy mój Sylwester, na którym w zasadzie w ogóle nie tańczyłam ani nic, nienormalne, bo ja się zawsze musiałam wyszaleć w ten ostatni wieczór.  No, ale mimo wszystko koniec końców dobrze się bawiłam. Co prawda nie mogę powiedzieć, że to najlepszy Sylwester w moim życiu, bo bywały dużo lepsze, no ale nie było też źle. Mam nadzieję, że i Wy przywitaliście ten rok odpowiednio, no i że przyniesie on Wam same dobre dni :D

Czytaj resztę wpisu »


Pocałuj mnie, mój aniele… // FictionJunction YUUKA – blessing

30 grudnia, 2011

Można powiedzieć, że wczorajsza załamka troszkę mi przeszła, ale nie wiem czy do końca, bo ostatnio coś przewrażliwiona jestem i przejmuję się błahostkami. Mam nadzieję, że w nowym roku się to zmieni, bo jak nie to długo z takim nastawieniem nie przetrwam <westchnienie> No, ale mam nadzieję, że niedługo znowu zacznę cieszyć się życiem, kiedy tylko przeżyję poświąteczne spotkanie z wszystkimi znajomymi i przekonam się, że wszystko znowu jest okej. Bo teraz cały czas zżera mnie niepokój o to, co się stanie, kiedy wrócę do szkoły, eh. Nauczka na przyszłość: nigdy nie mówić więcej, niż to jest konieczne. Może pomodlę się do mojego anioła, żeby podrzucił mi trochę pozytywnej energii, co o tym myślicie? ;)

Czytaj resztę wpisu »


Słodka, słodka trucizna… // Acid Black Cherry – Black Cherry

29 grudnia, 2011

Mogę się wyżalić?… W sumie to było pytanie retoryczne, ale zarazem ostrzeżenie, że jak nie chcecie słuchać zdołowanej Alex, to po prostu możecie przeskoczyć tę część notki. Pod obrazkiem już piszę normalnie.

W każdym bądź razie miałam dzisiaj naprawdę świetny dzień, wiecie? Byłam z koleżankami we Wrocławiu na zakupach, kupiłam sobie parę drobiazgów i ogólnie fajnie się bawiłam. A później wróciłam do domu, siadłam do komputera i… tak, złapałam doła. Dziwne? No, w sumie tak, nawet bardzo. Zwykle to komputer z miejsca poprawia mi humor,  ale cóż, nie tym razem. I to w sumie nie chodzi o sam komputer tylko o to, że przez niego dotarło do mnie jak wielką jestem ostatnio egoistką. Chciałabym, żeby ludzie komentowali mi notki, smutno mi, gdy widzę zero komentarzy pod notką, a sama nic z siebie nie daję, żeby na te komentarze zasłużyć. Spóźniam się z terminami, nie dotrzymuję obietnic, moje lenistwo często mnie po prostu pokonuje. Dzisiaj też, tak siadłam, i tak mi się nie chciało nic pisać, że znowu chciałam „zostawić to sobie na później”. Ale później moje sumienie się ruszyło, pokazało paluszkiem na harmonogram i krzyknęło „przecież obiecałaś, że wstawisz to dzisiaj”. No, bo obiecałam. Kiedyś byłam dumna z tego, że zawsze obietnic dotrzymuję. Ale ostatnio jakoś coraz częściej mi się zdarza „nie zdążyć” lub mam jakieś inne, równie beznadziejne wymówki. Więc proszę, niech mnie ktoś czasem kopnie i to porządnie i nakrzyczy na mnie, że mam się nie obijać tylko wziąć do roboty. Bo bez drastycznych środków to tu się chyba nie obejdzie…

Czytaj resztę wpisu »


Bo to po prostu nie fair… // Akanishi Jin (赤西仁) – Seasons

28 grudnia, 2011

Witam pierwszy raz po świętach! Jak tam minęły Wam te dni? Zadowoleni ze spotkań z rodziną? I z prezentów pod choinką? No i najedliście się świątecznymi przysmakami? Bo ja osobiście to chyba schudłam przez te święta. W lodówce pełno jedzenia, a bardzo mało takiego, które ja lubię, więc ostatecznie jem teraz jeden posiłek dziennie i w sumie mi starcza. Pod choinką znalazłam aż mandarynki, z czego w sumie też jestem zadowolona. No i ze spotkań z rodziną też, zwłaszcza z taką jedną 6-letnią agentką, która momentami jest chyba jaśniejszym słoneczkiem niż panienka z teledysku poniżej, słowo daję :D

Co do notki, to w sumie nie mam zbyt wiele do powiedzenia tutaj, rozpisałam się niżej, aż za bardzo nawet. W każdym bądź razie to chyba było do przewidzenia, że tą piosenkę wstawię od razu, jak tylko singiel wyjdzie. No i wstawiłam. A powinnam ST tłumaczyć, ehh… Tak w ogóle, to jak mówimy o Akanishim, to parę dni temu poznałam dziewczynę, która śledzi go od 10 lat i jest na prawie każdym jego występie na żywo :O Wiecie, ja niby wiedziałam, że w Japonii bycie fanem oznacza coś innego niż u nas, no ale mnie to by było chyba kasy szkoda xD Ale dziewczyna bardzo sympatyczna, tak że mam nadzieję, że kontakt mi się szybko nie urwie ;p No, ale nic, kończę swoją gadkę o wszystkim i o niczym i zapraszam na notkę ;]

Czytaj resztę wpisu »


Nie chodzi o to, żebyś przyniósł mi gwiazdkę z nieba… // Crystal Kay – Superman

19 grudnia, 2011

Eto… Nie wiem, co mam pisać xD Pisać o notce, o blogu czy może o szkole i o tym, że czas za szybko leci? Ogólnie to tak jak zima zawsze zaskakuje polskich drogowców, tak mnie święta zaskoczyły w tym roku. Do wigilii jeszcze tylko 4 dni, a ja wciąż kompletne niegotowa. W domu bałagan, prezenty niekupione, kartki niepowysyłane, nawet bannera na bloga jeszcze nie zrobiłam i chyba go już w tym roku nie zrobię. Będzie w styczniu. A jeszcze chciałam wydać odcinek Scrap Teachera na wigilię, ale i z tego chyba nici. Ehh… Przydałby mi się taki superbohater, który zatrzymałby dla mnie czas, naprawdę…

Czytaj resztę wpisu »